Przez exploit do serca – 465 tysięcy rozruszników podatne na włam

Haker włamujący się do oprogramowania czyjegoś rozrusznika serca by go wyłączyć, wciąż może brzmieć jak klimat powieści sc-fi. Jednak we wtorek amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) wezwała posiadaczy 465 tysięcy rozruszników (6 różnych modeli) firmy Abbott, do ich placówek celem zaktualizowania oprogramowania, gdyż jest podatne na atak hackerski. Update to nie jest jakaś wielka sprawa, trwa krótko i bezproblemowo. Kłopotem może być dotarcie do użytkowników, gdyż jak wiadomo nieaktualne oprogramowanie jest piętą achillesową środowisk IT i IoT. Na szczęście póki co nie ma żadnych doniesień o tym, by ktokolwiek padł ofiarą ataku hakerskiego na rozrusznik serca. To nie pierwszy raz gdy FDA informuje o takim ryzyku. Na początku roku ostrzegano iż rozrusznik Merlin@Home może być podatny na atak hackerski. Rozrusznik ten pochodził od firmy St. Jude Medical, czyli… firmy przejętej przez Abbott Company. Wówczas można było poprzez nadajnik włamać się do punktu danych i samego urządzenia, otrzymując dostęp do możliwości jego konfiguracji. Lukę wówczas udało się szybko załatać.

Ogólnie można przyjąć, że jesteśmy już w erze gdy bezprzewodowe sieci są nieodzowną częścią naszego życia na każdej płaszczyźnie – od internetu, przez sprzęty codziennego użytku, ubiory, a na implantach kończąc. To stwarza zupełnie nowe pole do ochrony przed nieuprawnionym dostępem.

Źródła:

cnn.com
medscape.com