Policja zamyka nielegalne data center ukryte w byłym bunkrze NATO

Traben-Trarbach, spokojne miasteczko w zachodnich Niemczech słynące z wielu winiarni i winnic, oraz wakacyjnych kurortów przy rzece Mossel. Mało kto przypuszczał, że w leżącym nieopodal byłym bunkrze NATO kryje się mroczny sekret.

Wiedziały od pewnego czasu niemieckie służby. Ponad 600 jednostek (w tym elitarny oddział GSG 9, zwalczający m. in. cyberprzestępczość) było zaangażowanych w rozpracowanie nielegalnego datacenter o nazwie „Bulletproof Hoster” (Kuloodporny Dostawca). Pod koniec zeszłego tygodnia oddziały anty-terrorystyczne zebrały się przed wejściem do mieszczącego się 5,5 tysiąca metrów kwadratowych bunkra, odgrodzonego metalowymi drzwiami, drutem kolczastym i wypełnionego kamerami monitoringu.

Po kilku godzinach przełamywania barier fizycznych i cyfrowych, w końcu niemieccy funkcjonariusze dopięli swego. W środku znaleziono i zabezpieczono 200 serwerów, urządzenia mobilne, dokumenty i sporo gotówki.

Jednocześnie w Polsce, Luksemburgu i Holandii odbyły się inne policyjne akcje związane z operacja, w związku z którymi aresztowano 13 osób, 7 osobom przedstawiono już zarzuty. Wśród nich jest właściciel bunkra – 59 letni Holender, znany holenderskim służbom i związany ze zorganizowaną przestępczością. W nielegalnym data center hostowane były nielegalne i przestępcze strony w darknecie, m. in. Cannabis Road, Fraudsters, Flight Vamp 2.0, orangechemicals oraz druga co do wielkości giełda narkotyków na świecie, Wall Street Market. Wśród serwisów były także oferujące handel bronią, dziecięcą pornografię, kradzione dokumenty i wykradzione dane wywiadowcze. Policja niemiecka twierdzi też, że bunkier miał swój udział w zmasowanym atakiem na routery Telekomu w 2016 roku.

Teraz zapewne sprawę czeka trwające miesiącami, lub latami śledztwo i proces sądowy, niełatwy ze względu na przestarzałe w Niemczech prawo. Mówi ono, że dostawcy usług nie mogą być ścigani za hosting nielegalnych stron internetowych, chyba że zostanie udowodnione, że są świadomi nielegalnej działalności i ją wspierają. To daje pole do manewru prawnikom, by wydłużać proces i podważać zarzuty.

Informacje zebrał i opisał: Karol Mondry

Źródła:

dw.com
datacenterdynamics.com
reuters.com
pancernik.it